YGGDRASILL THING

Thoralf Mordsen

Witajcie.
Chciałem porozmawiac i wyjasnic sobie(i nie tylko)cos na temat bizantów.
Chciałem wiedzeci czy wikingowie nosili takowe czy tez nie. Jesli ktos wie cos na ten temat byłbym wdzieczny za podzielenie sie wiedzą.

Sorry że taki wielgachny ten wiking ale nie wiedziełem jak zmniejszyc ;/

Sig (archiwalne)

uuu ale gapa ze mnie nie widziałem tego tematu:)
No sprawa pod kątem rekonstrukcyjnym wygląda tak, że karwasze dla rodzimych szwedów i norwegów są mroczne. Bizanty jak sama nazwa wskazuje były używane w Bizancjum również przez waregów będących na służbie u cesarza. Dla nas pod wzgledem archeologicznym jest to mrok, ale mrok konieczny.... Badź jednak świadom że to jest tzw. Bitewne BHP podobnie jak rękawica ciężkie pancerze i hełmy noszone przez każdego woja. Możne nazwać współczesne bitwy bitwami jarlów i konungów, a nie wojów Razz

- to taka moja osobista dygresja:P

Sig (archiwalne)

I tu bogatszy o pewne informacje musze sprostowac powyższego pana (mnie). "Bizanty" sa blednie nazywane bizantami, to sa znaleziska z Valsgarde z VIIw. to po promo, po due nie jest to konieczny mrok bo można miec przyszywanice- która defacto jest przez częśc rekonstruktorów uznawana za zaporzyczenie z 13 wieku. Opieraja to na tym że w pochówku ze znalezioną kolczuga nitowaną jest ona ubrana na tunike i tak żekomo walczyli jarlowie, plebs ... najwidoczniej w jakiś tunikach może troche gróbszych niż te nasze wełniane... ale jako takich przeszywanic nie było. Jednaj żyjemy w 21 wieku i póki co... trza mieć jak hełm czy rękawice.

Sig (archiwalne)

uzupełniając wypowiedź powyższą.
Pochówek.. i tu trzeba być ostrożnym, gdyż przy chowaniu nie chodziło o oddanie poprawności w jakiej człowiek ten był wojownikiem, władcą czy inna znaczną osoba. Tak więc przywdzianie w samą tunikę i kolczugę świadczyło o tym, że dana postać była majętna i kolczuga była dla niej wyznacznikiem statusy (może w drużynie) natomiast tunika, szarawary, inne takie nie były koniecznie jego pancerzem za życia(jedynie ozdobą), możliwe że ludzie byli wtedy bardziej odporni na ból ale pancernych skór nie mieli Smile

więc za życia zapewne nosił coś mocniejszego pod tą nitowaną kolczugą, kroju jednak nie rozgryziemy, chyba że takowy się znajdzie. Skłonny jestem przyjąć stanowisko, że były to ubrania bardziej solidniejsze, tłumiące ciosy z pancerza zewnętrznego , mniej ozdobne bardziej użytkowe - coś jak komplet obozowy.
Jednak nie były to przeszywanice, ani "goła klata" a coś "miedzy"- w zależności jaki rejon i jakie datowanie podobne bardziej jednemu niż drugiemu.