YGGDRASILL THING

Sig (archiwalne)

Nakrycia głowy

Kobiece nakrycia głowy są kolejnym elementem, który sprawił badaczom wiele kłopotu. Wszystkie sagi mówią o tym, że mężatki zakrywały włosy. Jednak żadna z odnalezionych figurek kobiecych nie ma zakrytej głowy Być może czepki, tak jak skórzane paski, przenikały z kultury walijskiej? Ze znalezisk możemy wymienić czepeczki z Dublina, delikatne czepki z frędzlami z Wysp Orkney, także jedwabne czepki znalezione w miastach Lincoln i York.

Spisane sagi pochodzą z około XIII w, a w tym czasie Brytania i Skandynawia były w większości chrześcijańskie, tak więc nakrycie głowy oznaczało przynależność do wiary chrześcijańskiej. Natomiast, niektóre źródła pogańskie sugerują, że kobiety pogan przykrywały głowy z czysto praktycznego powodu. Na gobelinie z Oseberg (datowanym na VIII w.) pogańskie kobiety mają zakryte głowy, natomiast kobiety chrześcijańskie mają głowy odkryte - były to niewiasty niezamężne? Wniosek z powyższego wywodu: wikińskie kobiety mogą wybrać, czy chcą zakrywać włosy, czy też nie, natomiast chrześcijańskie kobiety, szczególnie mężatki, musza mieć nakrycie głowy.

Oprócz kapturków kobiety nosiły opaski tkane na tabliczkach lub wycięte z materiału, często z dodatkiem jedwabnych, metalizowanych nici. W kulturach pokrewnych Wikingom (np.: na Rusi Kijowskiej)

opaskę taką noszono na welon zakrywający włosy, lub do niej welon przypinano.
Natomiast pewne jest, że zimą niewiasty nosiły czapki szyte z klinów wełnianych obszytych futrem lub po prostu z futra. Dodatkowo ze znalezisk w Dublinie (małe skrawki purpurowej tkaniny z frędzlami) wynika, że kobiety mogły również motać na głowie i ramionach szale.
----------------------------------------------
Fragment z artykułu ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych] zapraszam do odwiedzenia!

Svart Sigrid

Czepki

Jak uszyć oryginalny czepek [ponoć jest za malutki, więc przed szyciem lepiej zrobić zapas]

Svart Sigrid

Różne sposoby wiązania chusty. Na ile poprawne nie wiem

Svart Sigrid

I jeszcze takie coś

trzeba będzie poruszyć sprawę fryzur kobiecych Very Happy

Mojmira

Zawsze podobały mi się te czepeczki bo są takie zgrabne:)Czepeczki,suknie fartuchowe i zapinki żółwiowe to to co najbardziej podoba mi się u kobiet wikińskich Very Happy

Svart Sigrid

Wracajac do czepeczkow kobiecych..Jedna dziewczyna na ktoryms forum podzielila sie refleksja ze panie w tamtych czasach musialy miec mniejsze glowy bo uszyty wg dokladnych wymiarow czepek byl za maly...Moj faktycznie wielki nie jest bo musi ladnie odslanias czoło i troche wlosow, ale wymiary znaleziska sa duzo mniejsze. Gdy czytalam o tych czepkach to podkreslony jest fakt iz nie wiadomo kto tkaie czepki nosil i jaki stan okreslaly. wiec moze to dzieciece czepeczki???

Olof

Ja się spotkałam z opinią, że faktycznie mogły to być dziecięce czepeczki - w sumie ma to sens, na łebku się zawiąże to dziecko nie zgubi Wink

A dla ochrony włosów pracującej przy gospodarstwie kobitki wydają się one zbyt "symboliczne" Wink

No chyba że chodziło tylko o fikuśne nakrycie głowy podkreślające fryzurę, lub status majątkowy (jeśli z jedwabiu).

Przyznam, że nawet kiedyś uszyłam taki czepeczek, głównie żeby na nim poćwiczyć szew ozdobny, ale nigdy nie przekonałam się do jego noszenia, raczej używam chusty związanej nad karkiem w efektowny węzeł Smile

Svart Sigrid

Ja tez sie przyznam że mam taki czepek - ślicznie wykończony, wyhaftowany, ale jest mi tak potwornie nie wygodny ż nie mogę go nosić bo mi ciągle z głowy spada..a z tym wiaaniem...hehe - dziedziuś Wink