Autor Wiadomość
Sig (archiwalne)
PostWysłany: Nie 22:19, 13 Lut 2011    Temat postu:

O no że też sie jeszcze nie wypowiedziałem, po sezonie zakupiłem miecz od Sylwestra Tylko http://www.mieczedowalki.pl/ i Normanie uwierz mi... cholernie czuć różnice między "armą" a tą nową klingą, wyważenie i osadzenie jest pierwszorzędne.
Oddi
PostWysłany: Nie 20:31, 04 Kwi 2010    Temat postu:

Osobiście posiadam dwa miecze, jeden to moja stara wysłużona Arma, oraz świeżo nabyty miecz od Szymona Chlebowskiego. Różnica w wadze jak i sprężystości ogromna na korzyść nowego nabytku. Doszedł niestety przed niespełna tygodniem, więc test w boju dopiero na Rękawce przejdzie, jak się sprawdzi dam znać.
Oddi.
Ivar Hefrherra
PostWysłany: Pią 18:07, 12 Mar 2010    Temat postu:

Popieram. Jak ma być tanio, sam sobie wykuję. Jak ma być porządnie, polecam miecz-sword. Miałem jego miecz w dłoni i znać różnicę. Oj znać. Na wolinie pewnie będzie, więc można się przekonać.
Svart Sigrid
PostWysłany: Czw 19:44, 11 Mar 2010    Temat postu:

Może z racji że nie jestem walcząca nie powinnam się wypowiadać ale widziałam co nieco i rzeknę tyle że powszechne są miecze o jakich piszesz Normanie bo są w miarę tanie, a póki co w naszym ruchu nie ma nacisku na to by broń była wykonywana wedle średniowiecznych sztuk. Jednak powszechność a co za tym idzie - niska cena, nie sprawia że mistrzów nie ma. Osobiście znam ludzi którzy możliwie najwierniej wykonują broń i są to nie lada cacka. Tyle że to słono kosztuje. Pytanie teraz nasuwa się takie: czy chcemy byle jak, ale tanio a jak się zniszczy to wymiana, czy raz, porządnie i na lata.
Najlepiej jednak jak się wypisuje swoje własne spostrzeżenia - więc o broni której się ożywało i używa, zasłyszanych anegdotek, podobnych do mojej każdy zna na pęczki. Jednakże Sigvardzie nie ładnie tak krzyczeć na gościa :>
pozdrawiam
Norman
PostWysłany: Czw 16:37, 11 Mar 2010    Temat postu: tylko gdzie ci mistrzowie

Sigvard Vidarsson napisał:
Jak to się mówi "wyjdzie w praniu" i jak widać wychodzi. Mógł byś gościu pisać na podstawie własnych spostrzeżeń i doswiadczeń, najwidoczniej takich nie masz- a nie tych co widziałeś na pokazie z cyklu "telezakupów" bo tak nalezy traktować takie pokazy.
Stal to stal...hmmm skoro dla ciebie wszystko jest jednakie to nie wypowiadaj się.
Bardzo istotne jest kto zrobił jaką broń, gdyż jest ona przypisana imieniem danego mistrza.

// pokrzyczałem wracam do szycia...
Sigvard.


Z tego co wiem to wszyscy robią maszynowo od Czechów począwszy na Albionie kończąc . Nie widzę tu żadnej reki MISTRZA jak to piszesz to po prostu sprzęt do ćwiczeń walk frajdy i tyle . a jak pęknie to i tak frajerzy wymienią na nowy bo jest gwarancja na złamanie .
Mistrzowie nie żyją Towarzyszu
Ivar Hefrherra
PostWysłany: Nie 0:16, 07 Mar 2010    Temat postu:

www.miecz-sword.com

Jeśli kiedykolwiek kupię miecz, to tylko od tego człowieka. Przekuć resor każdy głupi potrafi. Chylę czoła itp. itd. Amen.
Sig (archiwalne)
PostWysłany: Pią 11:09, 05 Mar 2010    Temat postu:

Jak to się mówi "wyjdzie w praniu" i jak widać wychodzi. Mógł byś gościu pisać na podstawie własnych spostrzeżeń i doswiadczeń, najwidoczniej takich nie masz- a nie tych co widziałeś na pokazie z cyklu "telezakupów" bo tak nalezy traktować takie pokazy.
Stal to stal...hmmm skoro dla ciebie wszystko jest jednakie to nie wypowiadaj się.
Bardzo istotne jest kto zrobił jaką broń, gdyż jest ona przypisana imieniem danego mistrza.

// pokrzyczałem wracam do szycia...
Sigvard.
Norman
PostWysłany: Pią 0:23, 05 Mar 2010    Temat postu: A kogo to obchodzi

Grimisdal Stedi napisał:
agry to nie arma;/agru to tandeta z dąbrowy a arma to bytom


Czy to zrobił wiesiek z legnicy czy kazio z białegostoku - stal to stal ma byc dobra z tego co wiem to miecze z Agru robią sieke nawet z hurdalków wiec nie wiem skad ta nagonka na ta firme . Widziałem ich stoisko na jednym z turniejów i ich broń w testach na tej imprezie wiec wiem co pisze
Grimisdal Stedi
PostWysłany: Czw 2:30, 08 Paź 2009    Temat postu:

agry to nie arma;/agru to tandeta z dąbrowy a arma to bytom
Sig (archiwalne)
PostWysłany: Wto 21:54, 29 Wrz 2009    Temat postu:

Arma... no cóż mam mieszane uczucia. Mogę z pełna odpowiedzialnością zaliczyc ich wyroby do tzw DIT-ów, czyli dobre jak na swoją cene a cena... no tanio jak za miecz. Osobiscie nie polecam jesli komuś zależy na poprawności historycznej. Jeśli jednak chcecie uczyc sie koniecznie kunsztu mieczem i miec z czym do bitwy wyjśc to ok mozna.

Dla jasności: Arma=Agru=Maciejka.

Jakieś inne propozycje...?
halfdan egilson
PostWysłany: Pon 7:09, 01 Cze 2009    Temat postu:

wtedy polecam wycięcie miecza z resora od stara Smile ciężki jak cholera i wyrabia krzepę Smile
Bolverk
PostWysłany: Nie 23:03, 06 Lip 2008    Temat postu:

A kogo mozecie polecic jesli chodzi o miecze reningowe tzw. by tylko pocwiczyc i jakie ceny ? I nabac Krzepy.
Czekam na propozycje.
Lutek
PostWysłany: Śro 6:04, 27 Lut 2008    Temat postu:

Ja ze swojej strony polecam Armę: miecze.pl Mam od nich mieczyk juz od 2 lat i intensywnie go uzytkuje i caly czas jest w dobrym stanie. Ostatnio ceny u nich poszly troche w gore ale wiaze sie to i ze wzrostem jakosci- sa coraz lepsi. Mialem w lapach miecz ich ostatniej produkcji-piekna sprawa
Very Happy A moj znajomy kupil od nich langsaxa-wazy tyle co piorko a nie jest duzo krotszy od standardowego miecza. Naprawde polecam Exclamation
Sig (archiwalne)
PostWysłany: Wto 21:25, 05 Lut 2008    Temat postu: U kogo kupić miecz?

Witajcie, potrzebuję pomocy... szukam dobrego miecza w rozsądnej cenie może mi doradzicie u kogo warto kupić?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group