Autor |
Wiadomość |
Svart Sigrid |
Wysłany: Pon 20:22, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
No ja przyznam że kiedyś do niego wrócę..taka oniryczność to jak narkotyk..wiesz że to złe ale chcesz jeszcze. wszelkie flaki - dla mnie koszmar znaczy obrzydliwość
Ale klimat, ścieżka dzwiękowa i widoki - piekne |
|
|
Therkel |
Wysłany: Pon 20:18, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
realizm: 8/10
klimat: 9/10
muzyka: 9/10
fabuła 1/10
raz obejrzeć można i wystarczy
zapewne film roku dla wszystkich tłumaczy na świecie - już mniej roboty to chyba nie mogli mieć |
|
|
Bolverk |
Wysłany: Pon 13:29, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
No i zobaczyłem ten film jak dla mnie to ciężkie kino, dużo rzeczy było mało zrozumiałe np. dlaczego główny bohater nic mówił (troszkę można sie domyślić że chyba nie miał języka) i dlaczego popłyną z chrześcijanami?
Krajobrazy w filmie przepiękne, walki surowe i nie cieszyły one. (Niczym rzeźnik z tasakiem zabijający zwierze.)
Podsumowująca film jedno razowy można zobaczyć ale sie do niego nie wróci.
A co do Robin Hooda to na pewno o wiele lepszy od Valhalla Rising, |
|
|
Hrafn Vinter Sorg |
Wysłany: Pią 0:08, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
Właśnie! Roobin? Wybieram się na to, warto? No i jeszcze Książę Persji:D |
|
|
Svart Sigrid |
Wysłany: Śro 21:03, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
Słyszałam ze film ma klimat, mroczny, zimny, chociaż dość dziwnie się kończy... ponuć. |
|
|
Therkel |
Wysłany: Czw 8:40, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
piraci, a fe... |
|
|
Ragnar Hiorvardsson |
Wysłany: Czw 1:39, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
Dokładnie, nic ciekawego... totalna kicha. Za to Robin Hood, który właśnie wszedł do kin rządzi |
|
|
Bolverk |
Wysłany: Śro 12:07, 19 Maj 2010 Temat postu: |
|
Jak to mawiają ja zobaczysz to skontrujesz, jeden negatywny głos to za mało żeby mnie zniechęcić... Ściągam Valhalla Rising i sam potem skomentuje |
|
|
Ivar Hefrherra |
Wysłany: Nie 1:31, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
Ja widziałem. Nędza. |
|
|
Ragnar Hiorvardsson |
Wysłany: Sob 21:16, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
śledzę wiadomości w sieci i nie widzę żadnych informacji odnośnie wyświetlania tego filmu w kinie... wie ktoś coś na ten temat? ;> |
|
|
Ivar Hefrherra |
Wysłany: Pon 18:17, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ja tam nie wiem, co to opera. Wikingi są głupie!
Na Don Giovanniego to bym poszedł. Ale skoro nie grają, niech będzie Avatar. |
|
|
Hrafn Vinter Sorg |
Wysłany: Pon 17:03, 14 Gru 2009 Temat postu: |
|
Na jakąś operę byśta poszli a nie do tego burżujskiego sinemasity. |
|
|
Therkel |
Wysłany: Nie 15:08, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
Co to znaczy rekompensata za Dystrykt 9? Przecież drugie takie dzieło sztuki już się nam nie trafi! No chyba, że... idziemy na Avatara? |
|
|
Svart Sigrid |
Wysłany: Nie 14:53, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ja jestem za!!! na coś fajnego do kina chętnie pójdę...aby się za bardzo nie zawieść... widoki jednak, znaczy sceneria powinna nas jednak zadowolić |
|
|
Ragnar Hiorvardsson |
Wysłany: Nie 14:14, 13 Gru 2009 Temat postu: |
|
To może wypad do cinema city sobie oddział kujawski zorganizuje? Myślę, że to będzie swoista rekompensata za Dystrykt 9 ;P |
|
|