|
YGGDRASILL THING forum Drużyny Yggdrasill, dotyczące szwedzkich wikingów z X-XI w.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Thoralf Mordsen
Filozof
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Topornik z Tychów Płeć: mąż
|
Wysłany: Śro 0:45, 06 Kwi 2011 Temat postu: Szarawary u Norwegów? - Tkanina z Oseberg |
|
|
Jak wiadomo większość uważa iż dla Norwegów poprawne są jedynie spodnie wąskie, otóż niekoniecznie musi to być prawdą. Znane jest chyba wszystkim znalezisko tkaniny z Oseberg, wyrazie na niej widać ludzi w szarawarach.
To w połączeniu ze znaleziskiem ze Skjoldehamn daje mi duży wybór ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Svart Sigrid
Starszyzna (Bóndi)
Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: niewiasta
|
Wysłany: Śro 21:44, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dziwne ale prawdziwe...
czy wobec tego hełmy z rogami są poprawne???
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis Alfdottir
Filozof
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole/Rybnik Płeć: niewiasta
|
Wysłany: Śro 21:55, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ponoć są poprawne ale tylko i wyłącznie w celach obrzędowych Nawet jest znalezisko jakiegoś ale nie wiem gdzie skąd i czy to nie jest plotka.
A co do szarawarów, trzeba dobrze odczytać co przedstawia tkanina, być może szarawary są odpowiednikiem ówczesnych nam garniturów i zakładane były na specjalne okazje (np. opis pogrzebu co prawda ruskiego wodza, ale pochodzenia skandynawskiego, kiedy to szyli mi szarawary z jedwabiu). Skoro jest ten obrzędowy hełm spodziewać się można jakiegoś święta, stroje kobiece (ciagnące się treny) też wskazują, że została tam wyszyta jakaś ważna chwila dla życia Norwegów, która wymagała bardziej bogatych strojów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thoralf Mordsen
Filozof
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Topornik z Tychów Płeć: mąż
|
Wysłany: Śro 22:14, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Może i masz rację, ale w tej chwili szczerze wątpię że jeśli powiedzmy w Szwecji używano szarawar jako ubioru codziennego, to dlaczego w Norwegii miałyby to być jedynie spodnie na uroczystości?
A i przy okazji.
Element kościoła w Norweskim Urnes
Ostatnio zmieniony przez Thoralf Mordsen dnia Śro 22:18, 06 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis Alfdottir
Filozof
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole/Rybnik Płeć: niewiasta
|
Wysłany: Czw 7:23, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nikt nie powiedział że w Szwecji używano szarawarów na codzień. Przedstawienia znamy tylko z kamieni runicznych które były stawiane pośmiertnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Thoralf Mordsen
Filozof
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 388
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Topornik z Tychów Płeć: mąż
|
Wysłany: Czw 8:56, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A jednak panowie noszą szarawary To co? Mamy pochody żywych trupów? ^^
A tak serio, myślę że jeśli wykonywano szarawary do uroczystości, to mogły być one też do życia codziennego, jeno w uboższym stylu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olof
Rozmówca
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ydalir Laget - Katowice Płeć: niewiasta
|
Wysłany: Czw 12:32, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To na rzeźbie z kościoła z Urnes jak dla mnie przypomina raczej długą za kolana mocno fałdowaną tunikę z rozcięciem ([link widoczny dla zalogowanych] gdzieś na końcu ten sam obrazek) - zresztą, gdyby miał być to szarawary, to i tak diametralnie różne niż to czego się używa, bo przypominające raczej spódnicospodnie czy japońską hakamę...
To z tkaniny z Oseberg przypomina mi co nieco niektóre z przedstawień z gotlandzkich kamieni, gdzie są postacie w spodniach szerszych (nie przylegających do łydek) ale ich szerokość to mniej więcej szerokość stopy postaci - czyli coś jak nogawka współczesnych bojówek czy szerszych dżinsów.
A ogólnie to napisz do Thyra, siedzi w kwestiach norweskich dobrych kilka lat, a bestia to bardzo dociekliwa, więc pewnie będzie wiedział coś więcej, zarówno o tym, skąd przekonanie że Norge = wąskie spodnie jak i co właściwie mają wyrażać postacie na tkaninie z Oseberg.
Aha - w Szwecji też szarawary prawdopodobnie nie były "elementem stroju codziennego", chyba że było się zaaaaaaa...kwieciście bogatym człeczyną.
Swoją drogą na przedstawieniach z kamieni runicznych chyba w większości przypadków są to postaci wojowników na koniu, przed nimi zaś pojawiają się postacie w sukniach i z rogiem w dłoniach - może to Walkiria witająca wojownika - w takiej sytuacji już raczej martwego? Ewentualnie przestawienie jakiegoś obrzędu?
Dosyć ciężko stwierdzić, "co artysta miał na myśli", tym bardziej że sztuka tamtych czasów nie przedstawiała świata realistycznie, raczej symbolicznie - jej odbiorcy, żyjący w danym miejscu, czasie, kulturze dobrze wiedzieli o co chodzi, dla nas sprawa już nie jest taka oczywista.
To jedno, a drugie - i tak proporcje wśród rekonstruktorów w szarkach i w wąskich spodniach (szczególnie wśród osób które chciałyby "robić Norwegię"...) są tak zachwiane, że nie ma sensu by kolejna osoba pakowała się w szarawary.
No chyba że ktoś faktycznie odtwarzałby bardzo bogatego człowieka z wszystkimi szykanami, od wyposażenia począwszy, na ilości służby i niewolników skończywszy - sama chciałabym to zobaczyć i popodziwiać.
Aldis - czy chodziło Ci o ten: [link widoczny dla zalogowanych] hełm?
Ostatnio zmieniony przez Olof dnia Czw 12:59, 07 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Therkel
Prawomówca / Skarbnik / Starszyzna
Dołączył: 05 Gru 2007
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice Płeć: mąż
|
Wysłany: Nie 17:30, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
przeniosłem temat we właściwsze miejsce
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|